Max Verstappen i Red Bull utrzymują dobrą formę z inauguracji sezonu. Drugi piątkowy trening również padł łupem zwycięzcy GP Bahrajnu.
Podobnie, jak to miało miejsce w Bahrajnie, drugi trening odbył się przy sztucznym oświetleniu, w warunkach bardziej zbliżonych do tych, jakie mogą panować podczas kwalifikacji i wyścigu. Spora grupa kierowców od razu przystąpiła do realizacji swoich programów. Wśród nich był Max Verstappen, który przez pierwszą część 1. treningu pozostawał w garażu. Wszyscy wyjechali na twardych lub pośrednich oponach. Autorem najlepszego wyniku w początkowej fazie sesji okazał się Fernando Alonso (1:30.612 na pośrednich oponach), za nim plasowali się Verstappen i Lance Stroll.
Następnie na prowadzenie wyszedł Sergio Perez (1:30.428), a z trzeciego na pierwsze miejsce przebił się Verstappen (1:30.058). Niewielki dystans do zamykającego czołową trójkę Alonso utrzymywali Gasly, Ocon i Albon. Nieco później lider sesji przebił granicę minuty i 30 sekund (1:29.952), uzyskując już prawie pół sekundy przewagi nad drugim Sergio Perezem. 40 minut przed końcem Alonso, Leclerc i Sainz przystąpili do symulacji przejazdów kwalifikacyjnych. Pierwsza próba przyniosła weteranowi z Oviedo rekordy w dwóch pierwszych sektorach. W dalszej części okrążenia Hiszpan przestrzelił zakręt nr 22. Pomimo tego okrążenie zostało zaliczone i dawało mu drugą pozycję ze stratą 0,033 s do Verstappena. Na kolejnym szybkim kółku reprezentant Astona Martina natrafił na wolno jadącego Carlosa Sainza w Ferrari. Również to podejście mógł z tej okazji spisać na straty. Po uzyskaniu czasu 1:29.902 na czele tabeli wylądował Sergio Perez. Na tym etapie sesji cała stawka korzystała z miękkich opon.
Verstappen nie miał sobie równych
Po przesiadce na miękką mieszankę Verstappen odzyskał prowadzenie (1:29.603), przebijając czas dający mu wygraną w popołudniowym 1. treningu. Oba Red Bulle przedzielił Fernando Alonso (+0,208 s). Czwarty czas należał do Estebana Ocona, który wraz ze Strollem i de Vriesem wydłużyli swoje przejazdy na miękkiej mieszance. Piąty był George Russell. Wyraźnie od niego odstawał natomiast narzekający na słabą przyczepność Lewis Hamilton (11. czas ze stratą sekundy do lidera). Dalsze minuty jazd na Jeddah Corniche Circuit przebiegły spokojnie, układ czołowej trójki nie uległ kolejnym zmianom. Prowadzący Verstappen utrzymywał równe, mocne tempo podczas długiego stintu na miękkiej mieszance. Charles Leclerc, mający wcześniej problemy ze sprzęgłem podczas próbnego startu, narzekał na dziwną pracę silnika. Kierowca Ferrari ukończył sesję na dziewiątej pozycji, tuż przed drugim z przedstawicieli Scuderii, Carlosem Sainzem.
Foto. oficjalne materiały prasowe serii
Comments