Szef zespołu Aston Martin, Mike Krack, podsumował doskonały występ swojej ekipy w otwierającej sezon Formuły 1 Grand Prix Bahrajnu.

Aston Martin po pomyślnie przebiegających testach i świetnych treningach urósł do rangi potencjalnego czarnego konia nowego sezonu F1. Po starcie z piątego pola i drobnym kontakcie na pierwszym kółku z Lance’m Strollem Fernando Alonso odrabiał straty, w brawurowy sposób wyprzedzając Lewisa Hamiltona poza strefą DRS. Weteran z Oviedo przebił się także przed Carlosa Sainza i wykorzystał awarię w bolidzie Charlesa Leclerca, zdobywając podium w swoim pierwszym starcie dla Astona Martina. Lance Stroll po udanej walce z George’m Russellem wywalczył szóstą lokatę. Warto pamiętać, że start Kanadyjczyka w niedzielnym wyścigu stał pod znakiem zapytania ze względu na problemy z kontuzjowanymi nadgarstkami. Szef zespołu Mike Krack zdawał sobie sprawę ze świetnej formy swojej ekipy, ale bardzo ostrożnie podchodził do marzeń o miejscu na podium, starając się skupić na przebiegu rywalizacji.

Fernando Alonso świętuje wraz z zespołem Aston Martin zdobycie podium w GP Bahrajnu

Nie możemy tracić gruntu pod nogami, od razu marząc o zdobywaniu miejsc na podium. Wiedzieliśmy, że nie jesteśmy słabi i mamy solidne tempo wyścigowe. Ale wiele różnych rzeczy mogło pójść nie tak. I będąc bardzo szczerym, po pierwszych dwóch okrążeniach w ogóle nie myślałem o podium. Po prostu trzeba było skupić się na swojej pracy i przyglądać biegowi wydarzeń. Nie zapominajmy również o awarii Charlesa. (…) Zespół pracujący w Silverstone jest pełen doświadczonych, fantastycznych ludzi, mających wiele za sobą. Było to dziś szczególnie widoczne przy opracowywaniu strategii. Nie dali się ponieść możliwości wczesnego postoju i próby podcięcia, trzymając się wcześniej ustalonego planu. Przewaga świeżości opon na końcu dnia przyczyniła się do udanego wyprzedzania. I myślę, że będziemy wciąż próbować w tym zakresie pracować tak, jak najlepiej potrafimy.

Mike Krack

Luksemburczyk zwrócił także uwagę na świetną dyspozycję Red Bulla i fakt, że Aston Martin nie jest stałym gościem na czołowych pozycjach w stawce, w odróżnieniu od rywalizujących z nim ekip.

Uważam, że strata do nich [Red Bulla] jest wciąż spora. Nie wiemy w jakim stopniu musieli i jak zarządzali swoimi oponami. Wygodne dla nich było aby po prostu założyć wymaganą mieszankę i doprowadzić wyścig do końca. Mamy teraz na koncie dobry wynik, poprawiliśmy nasz samochód. Ale teraz rywalizujemy z zespołami, które zazwyczaj jeżdżą na czołowych pozycjach. Są przyzwyczajone do bardzo intensywnego rozwoju. Bądźmy więc pokorni i z respektem przyglądajmy się, jak to wszystko dalej się będzie układać.

Mike Krack
Zobacz także: Fernando Alonso: „Cały weekend wydaje się nierealny”
Fernando Alonso

Zapytany o to, co jest jeszcze warte poprawy, 50-latek stwierdził, że przed kolejną rundą w Arabii Saudyjskiej pracowników fabryki w Silverstone czeka jeszcze wiele pracy.

Musimy najpierw wszystko odpowiednio przeanalizować, jakie mamy słabości i mocne strony. I skupić się na pracy nad słabościami. Chcieliśmy wykonać krok naprzód i nie zamierzaliśmy pokonać Red Bulla, trzymajmy głowę na karku. Czas na wykonanie ciężkiej pracy, ponieważ równie dobrze w Dżuddzie możemy być czwartą, piątą czy szóstą siłą w stawce. Cieszmy się tym, co mamy dzisiaj i oczekujmy na to, co dalej się wydarzy.

Mike Krack

To najlepsze rozpoczęcie sezonu dla Astona Martina od niemal ćwierć wieku. W 1999 roku, gdy zespołem dowodził Eddie Jordan, ekipa z Silverstone również zajmowała 2. pozycję wśród konstruktorów po pierwszym wyścigu. Było to zasługą Heinza-Haralda Frentzena i jego drugiego miejsca w Grand Prix Australii. Otmar Szafnauer z Alpine (były szef Astona) porównał ten występ do trzeciej rundy sezonu 2014, także rozgrywanej na torze Sakhir. Wówczas zespół startował pod nazwą Force India. Sergio Perez ukończył ten wyścig na trzeciej pozycji, Nico Hulkenberg finiszował piąty. Podobnie, jak to miało miejsce w tym roku, Force India opuszczała Bahrajn jako drugi zespół w klasyfikacji konstruktorów.

Źródło: Autosport; zdjęcia: oficjalne materiały prasowe serii


Podobają Ci się tworzone przez nas treści? 🤔
Możesz się odwdzięczyć, stawiając nam wirtualną kawę! ☕


Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *