Dumni z naszej przeszłości, obejmując naszą teraźniejszość, kształtujemy naszą przyszłość. Tymi słowami McLaren zapowiedział wyjątkową nazwę tegorocznego bolidu – MCL60.

Nazywanie co roku bolidu określoną nazwą kodową nie stanowi niczego niezwykłego. Część zespołów jest w tej kwestii konsekwentna. Ot, choćby Mercedes, który po W11 stworzył W12 i W13, a w tym roku objawi nam W14. Inni zdają się działać nieomal na oślep, jak Ferrari – po SF90, SF1000, SF21 i F1-75 przyszła pora na … SF-23. Jest też McLaren, który w tym roku nada wyjątkowo bolidowi nazwę MCL60, a jest ku temu istotny powód.

MCL60 – wszystkiemu winny Bruce

Bruce McLaren, bo o nim mowa, w 1963 roku postanowił założyć zespół wyścigowy. To właśnie od jego nazwiska (podobnie, jak w przypadku Ferrari czy Haasa) wzięła się nazwa zespołu. Ekipa z Woking postanowiła uczcić 60-lecie swojego istnienia, nadając tegorocznej konstrukcji nazwę MCL60, by upamiętnić kolejną dekadę w świecie wyścigów.

Prezentacja bolidu już w poniedziałek

Nowa konstrukcja ujrzy światło dzienne już niebawem, bo w poniedziałek 13 lutego. Oprócz MCL60 z pewnością będziemy mieli także okazję zobaczyć nowe twarze zespołu – do Lando Norrisa w roli podstawowego kierowcy dołącza Oscar Piastri, natomiast na stanowisku szefa zespołu zamiast Andreasa Seidla zadebiutuje Andrea Stella. Czy jubileuszowy bolid ekipy z Woking wraz z odświeżonym składem zespołu będzie stanowić w tym roku receptę na sukces? Czas pokaże. Pewne jest jedno: team na pewno będzie chcieć walczyć regularnie o podia, a przynajmniej o pokonanie w klasyfikacji konstruktorów Alpine, czego nie udało się dokonać w poprzednim sezonie.

Fot. Twitterowy profil McLarenAuto


Podobają Ci się tworzone przez nas treści? 🤔
Możesz się odwdzięczyć, stawiając nam wirtualną kawę! ☕


Postaw mi kawę na buycoffee.to

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *