Jeśli czegokolwiek brakowało nam, by dodać pikanterii i emocji nadchodzącemu wyścigowi, w grę wchodziły dwie możliwości. Albo ulewne deszcze, albo Verstappen z karą przesunięcia o kilka pozycji na starcie wyścigu. Czeka nas jedno i drugie!

Verstappen z karą za skrzynię biegów

Tegoroczna kampania bez wątpienia toczy się po myśli Red Bulla, a zwłaszcza tej strony garażu, w której urzęduje dwukrotny mistrz świata. Mimo to przed Grand Prix Belgii pewne jest jedno – Max Verstappen nie wystartuje z pole position. Wszystko za sprawą nadprogramowej skrzyni biegów, która została zamontowana w bolidzie Holendra.

Wprawdzie sezon obfitował już w kary przesunięć na staracie, ale do tej pory dotyczyły one nadprogramowego wykorzystania elementów silnika. Przed Grand Prix Belgii zaledwie trzech zawodników w stawce – Pierre Gasly, Nico Hulkenberg i właśnie Max Verstappen – mieli już czterokrotnie wymienianą skrzynie biegów. To właśnie oni osiągnęli limit, którego przekroczenie wiąże się z karą. W przypadku Maxa została właśnie zamontowana piąta skrzynia w tym sezonie, to z kolei oznacza, że Verstappen z karą 5 pozycji wystartuje w niedzielę co najwyżej z szóstego pola startowego.

Verstappen z karą / Racing for Anthoine

Czy pogoda namiesza szyki?

O tym, z którego pola wyruszy dwukrotny, urzędujący mistrz świata, zadecyduje dzisiejsza sesja kwalifikacyjna. Trudno jednak orzec, jak potoczy się ten weekend wyścigowy. Teoretycznie przewidziane są na dziś trening i kwalifikacje. Jutro miałaby nas czekać sesja sprint shootout i wyścig sprinterski, a w niedzielę – wyścig główny. Tymczasem pogoda zaczyna dyktować kierowcom i zespołom własne warunki. Istnieje ryzyko, że wyścig może się nawet w ogóle nie odbyć, a apel do FIA wystosowali w tej kwestii… zawodnicy. Zrzeszeni w GPDA pod wodzą George’a Russella kierowcy obawiają się o swoje bezpieczeństwo w takich warunkach.

I nie ma się co dziwić – wystarczy przypomnieć sobie śmierć Anthoine Huberta w 2019 roku. Albo niedawny, tragiczny w skutkach wypadek Dilano van’t Hoffa w serii FRECA. To w zasadzie wystarczające argumenty, potwierdzające, że ściganie się na mokrym torze Spa-Francorchamps jest wręcz nieodpowiedzialne.

fot. Red Bull Content Pool


Podobają Ci się tworzone przez nas treści? 🤔
Możesz się odwdzięczyć, stawiając nam wirtualną kawę! ☕


Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *