Fernando Alonso uzyskał najlepszy czas w treningu przed kwalifikacjami na torze Sakhir. Aston Martin utrzymał świetne tempo z piątku.

W piątek Fernando Alonso sprawił sporą niespodziankę dotrzymując tempa ekipy Red Bulla w FP1, a następnie wygrywając wieczorny trening. Hiszpański weteran w wywiadzie dla Sky Sports studził nastroje twierdząc, że w tej chwili Aston Martin jeszcze pracuje nad doborem optymalnych ustawień. Jego zespołowy partner Lance Stroll także był w stanie wykręcać dobre czasy okrążeń. Piętą achillesową Kanadyjczyka pozostawał kontuzjowany nadgarstek, który sprawiał mu kłopoty przy wysiadaniu z samochodu. Stroll po zakończeniu FP3 ma przejść test szybkiej ewakuacji z bolidu. Jego niezaliczenie sprawi, że 24-latek opuści dalszą część weekendu i w kwalifikacjach zostanie zastąpiony najprawdopodobniej przez Felipe Drugovicha.

Lando Norris

Jako pierwszy na torze pojawił się Lando Norris (1:34.633, miękkie opony), do którego dołączyli Hulkenberg i Magnussen na pośredniej mieszance. Mercedes i Ferrari na swoje pierwsze przejazdy wybrały opony oznaczone czerwonym kolorem. Carlos Sainz zgłosił przez radio, że podobnie jak to miało miejsce w zeszłym roku, w jego samochodzie pękło siedzenie. Po upływie pierwszych 15 minut czołówkę stanowili Lewis Hamilton (1:33.508), Charles Leclerc (1:33.574) i George Russell (1:34.102), Sainz mimo usterki fotela kontynuował swój stint i po rekordach w 1. i 2. sektorze wskoczył na drugie miejsce. Lepszy wynik w pierwszej części okrążenia uzyskał Esteban Ocon. Pozostałe dwa sektory nie były już tak udane i pozwoliły Francuzowi wskoczyć na 4. pozycję.

HypeTrain Alonso nie zwalnia tempa

Fernando Alonso

Na swoim pierwszym pomiarowym kółku Fernando Alonso pobił rekordy w dwóch pierwszych sektorach. Hiszpan wyszedł na prowadzenie z czasem o niecałe 0,4 s lepszym (1:33.121) od Hamiltona. Kilkadziesiąt sekund później linię męty przecięli kierowcy Red Bulla. Max Verstappen wykręcił piąty wynik, Sergio Perez zajmował dziewiątą lokatę. Następnie reprezentanci ekipy Christiana Hornera rozpoczęli przejazdy na twardej mieszance. Verstappen narzekał na niską przyczepność, z kolei problemy ze zmieszczeniem się w czwórce miał Perez. Z podsterownością w swoim samochodzie zmagał się Pierre Gasly.

17 minut przed końcem na drugą pozycję awansował Guanyu Zhou (1:33.180), tracąc 0,059 s do wciąż prowadzącego Alonso. Następnie z rezultatem 1:32.919 nowym liderem FP3 został Lance Stroll. „Poprawiłeś się w zakrętach 1-2” – taki komunikat dotarł do Kanadyjczyka od inżyniera wyścigowego. Był on oczywiście nawiązaniem do wczorajszych kłopotów Strolla z pokonywaniem tej części toru.

Roszady w końcówce

Duet Astona Martina z dwóch czołowych miejsc zepchnęli Lewis Hamilton (1:32.555) i George Russell (1:32.731). Następnie na prowadzenie wychodzili Max Verstappen (1:32.345) i ponownie Fernando Alonso, minimalnie wyprzedzając urzędującego mistrza świata (1:32.340). Czołową trójkę sesji uzupełnił Sergio Perez (1:32.446), przeskakując kierowców Mercedesa. Hamiltona i Russella rozdzielił Charles Leclerc (6. wynik ze stratą +0,284 s do Alonso). Wygląda na to, że w kwalifikacjach zobaczymy wyrównaną walkę pomiędzy Red Bullem i Astonem Martinem, do której być może włączy się Mercedes. Początek świetnie zapowiadającej się czasówki zaplanowano na godzinę 16:00.

Fot. oficjalne materiały prasowe serii


Podobają Ci się tworzone przez nas treści? 🤔
Możesz się odwdzięczyć, stawiając nam wirtualną kawę! ☕


Postaw mi kawę na buycoffee.to

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *