Max Verstappen najlepiej odnalazł się w nietypowych realiach strategicznych podczas Grand Prix Kataru. Ze względu na niebezpieczne dla opon nowe krawężniki na torze Losail kierowcy mogli przejechać maksymalnie 18 okrążeń na jednym zestawie opon.

Nowe krawężniki zainstalowane przed drugą w historii edycją Grand Prix Kataru na torze Losail International Circuit okazały się wyjątkowo destrukcyjne dla opon Pirelli – przed sobotnimi sesjami przesunięto granicę toru w zakrętach 12-13, co miało zapobiec szerokim wyjazdom na tarki. W przypadku dalszych problemów rozważano również odgórnych ograniczeń dotyczących strategii, co stało się faktem na kilka godzin przed wyścigiem. Ustalono, że na nowych kompletach ogumienia można przejechać maksymalnie 18 kółek (bez formujących, dojazdowego na pola startowe i zjazdowego po wyścigu), a w przypadku używanych zestawów będzie to jeszcze mniejsza liczba, zależna od pokonanych wcześniej okrążeń na konkretnym komplecie. Oznaczało to, że każdego z kierowców, który przejedzie pełny dystans wyścigu, czekają minimum trzy pit-stopy.

Lewis Hamilton odpada z Grand Prix Kataru

Zderzenie Mercedesów

Carlos Sainz ze względu na awarię układu paliwowego nie przystąpił do Grand Prix Kataru, z kolei Sergio Perez ruszył do wyścigu z alei serwisowej. 12. pole startowe nie pozostało jednak puste – z niego wystartował czternasty Nico Hulkenberg, za co później otrzymał karę 10 sekund. Zaraz po starcie Max Verstappen obronił prowadzenie przed kierowcami Mercedesa, którzy zderzyli się ze sobą w pierwszym zakręcie – Lewis Hamilton z oderwaną tylną oponą zakończył jazdę na poboczu, George Russell z uszkodzeniami kontynuował wyścig. Oscar Piastri skorzystał z tego, że Charles Leclerc i Fernando Alonso starali się ominąć zamieszanie i przebił się na drugą pozycję. Tuż za zwycięzcą wczorajszego sprintu znalazł się Alonso. Zarządzono neutralizację, w trakcie której oprócz Russella w boksach pojawili się Bottas, Magnussen, Stroll i Lawson. Jedyny pozostający w wyścigu kierowca Mercedesa kontynuował jazdę na 14. pozycji, tuż za Sergio Perezem. Brytyjczyk krótko po restarcie przeskoczył w klasyfikacji reprezentanta Red Bulla, a także Zhou i Sargeanta.

Kevin Magnussen

Pierwsza seria postojów

Na 11. kółku Esteban Ocon zjechał po kolejny komplet pośrednich opon. Okrążenie później identycznie postąpili Alonso i Gasly. Następnie w boksach pojawili się Piastri i Leclerc – Australijczyk powrócił na tor tuż za walczącymi o jedenastą pozycję Magnussenem i Lawsonem. Na 14. kółku swoją drugą pozycję w wyścigu porzucił Lando Norris, podobnie jak swój zespołowy kolega wyjeżdżając w dość pechowym miejscu – za toczącymi pojedynek Fernando Alonso i Charlesem Leclerkiem. Najlepsze tempo na torze prezentował George Russell, który zjechał po świeży komplet miękkiej mieszanki na piętnastym okrążeniu. Czwórka kierowców na czele stawki – Verstappen, Albon, Perez i Zhou nie mieli jeszcze na koncie pit stopu. Lider wyścigu na swoją pierwszą zmianę opon musiał zjechać najpóźniej na 17. okrążeniu, Albon i Perez mieli o jedno okrążenie świeższe ogumienie. Meksykanin jako jedyny w czołowej czwórce korzystał z twardej mieszanki.

Zgodnie z założeniami Max Verstappen zjechał do boksów na 17. kółku, następnie Red Bull przyjął na swoim stanowisku Sergio Pereza. Przez niespełna jedno okrążenie z prowadzenia w wyścigu mógł cieszyć się Alex Albon. Po wymianie opon u kierowcy Williamsa i Zhou czołową trójkę stanowili Verstappen, Piastri i Bottas, mający w niedalekiej perspektywie swój drugi postój. Na 20. kółku przed Fina wskoczył Fernando Alonso, z ogumieniem o jedno okrążenie starszym od Piastriego. Czwórka, która pojawiła się boksach podczas neutralizacji trzymała się odmiennej sekwencji zjazdów, wykorzystując komplety najtwardszej dostępnej mieszanki. Lawson, Albon i Perez otrzymali ostrzeżenia za wielokrotne łamanie limitów toru.

Sergio Perez podczas Grand Prix Kataru

Zbrodnie i kara

Na ostatnim możliwym, 25. okrążeniu po kolejny komplet pośrednich opon zjechał Piastri. W tym samym momencie Leclerc i Ocon założyli świeże zestawy twardego ogumienia. Jadący w tym momencie na drugiej pozycji Fernando Alonso narzekał na rozgrzany fotel w swoim samochodzie. Kierowca Astona Martina zameldował się w boksach na 27. kółku, zakładając opony oznaczone literą „H”. Sergio Perez, jako pierwszy w gronie kierowców ukaranych ostrzeżeniem za limity toru, otrzymał karę 5 sekund za jeszcze jedno takie przewinienie. McLaren w fenomenalnym czasie 1,8 s założył pośrednie opony w bolidzie Lando Norrisa, który powrócił do wyścigu na 7. pozycji, za Guanyu Zhou i bijącymi się o 4. pozycję Albonem i Piastrim. Duet McLarena i ósmy Alonso mieli w tym momencie najmłodsze opony w pierwszej dziesiątce.

Na półmetku Grand Prix Kataru drugie miejsce, ze stratą ponad 20 sekund do liderującego Verstappena zajmował George Russell – celem Mercedesa była czwarta pozycja, w związku z czym Brytyjczyk został upomniany przez zespół, aby pilnował przestrzegania limitów toru. 32. okrążenie przyniosło postoje Alexa Albona i Sergio Pereza, oprócz zmiany opon Meksykanin odbył swoją pięciosekundową karę. Drugi kierowca klasyfikacji generalnej po powrocie na tor zajmował dwunastą lokatę. Russell zjechał po kolejny komplet opon okrążenie przed Verstappenem, dzięki czemu Holender cały czas pozostawał liderem wyścigu. Obaj założyli twarde Pirelli, chwilę przed pit-stopem trzykrotnego mistrza świata drugi Piastri tracił już ponad pół minuty.

Fernando Alonso

Zadanie polegające na zdobyciu czwartego miejsca w Grand Prix Kataru ułatwił Russellowi Fernando Alonso, wyjeżdżając na żwirowe pobocze. Weteran z Oviedo w niebezpieczny sposób powrócił na tor i spadł na siódme miejsce za Charlesa Leclerca. Najlepsze tempo na torze prezentował George Russell, mający odpowiednio 10 i 15 sekund do Norrisa i Piastriego, korzystających ze starszych o kilka okrążeń pośrednich opon. Sergio Perez otrzymał kolejną 5-sekundową karę za wyjazdy poza tor. W dalszej fazie Grand Prix Kataru identyczne kary otrzymywali Gasly, Albon (dwukrotnie) i Stroll.

Szybcy jak błyskawica

41. okrążenie okazało się ostatnim dla Logana Sargeanta – kierowca Williamsa ze względu na złe samopoczucie, prawdopodobnie spowodowane wysoką wilgotnością postanowił wycofać się z rywalizacji. Dwa okrążenia później mechanicy McLarena ponownie popisali się doskonałą formą, w dwie sekundy obsługując Oscara Piastriego. Przed wizytą w boksach Australijczyka obu kierowców w pomarańczowych samochodach dzieliło 2,5 sekundy, więc otwarta pozostawała kwestia kolejności na drugiej i trzeciej pozycji. Postój Norrisa potrwał o 0,1 s wolniej, Brytyjczyk powrócił na tor ze stratą 1,8 sekundy do zespołowego kolegi. Max Verstappen najpóźniej w boksach musiał się zjawić na 53. kółku – przed ostatnim zjazdem Holender zdublował zespołowego partnera, jadącego w wyścigu poza punktowaną dziesiątką, zajmującym dwunastą lokatę.

Logan Sargeant

McLaren wbrew zachętom Norrisa do zamiany pozycji zarządził, aby utrzymać kolejność Piastri-Norris do mety. 11 sekund przed tą dwójką znajdował się drugi w wyścigu Russell, który miał obowiązek jeszcze jednego zjazdu do boksów (najpóźniej na 50. okrążeniu), potencjalnie po miękkie opony – właśnie taka argumentacja miała przekonać Norrisa do zaakceptowania decyzji zespołu. Zgodnie z przewidywaniami, Mercedes postawił na miękką mieszankę, chwilę po Russellu w boksach pojawił się Verstappen. W odróżnieniu od Brytyjczyka, kierowca Red Bulla wyjechał z alei serwisowej na pośrednim ogumieniu. Na pięć okrążeń przed końcem Russell tracił do trzeciego Norrisa 17 sekund i wydawało się, że status quo w czołówce utrzyma się do końca wyścigu.

W tym momencie wyścigu więcej emocji dostarczali Stroll i Gasly, walczący na granicy przepisów o premiowane jednym punktem dziesiąte miejsce. Sprawa zyskania pozycji przez kierowcę Astona za sprawą wypchnięcia poza tor Gasly’ego trafiła pod lupę sędziów, w międzyczasie do nich zbliżył się Sergio Perez – w tym czasie stawką była już 9. pozycja, gdyż jadący przed tą trójką Guanyu Zhou zjechał do boksów. Stroll otrzymał kolejną karę za kolejne złamanie limitów toru – w pięciosekundowym oknie za nim znajdowali się Perez, Gasly i Zhou. Drugi kierowca Red Bulla stracił prowizoryczną 10. pozycję na rzecz Gasly’ego, który walcząc z Meksykaninem ponownie wyjechał poza limity toru na wyjeździe z zakrętu nr 1. Perez także złamał limity toru i można było spodziewać się kolejnej kary dla kierowcy w samochodzie oznaczonym numerem 11.

Czołowa trójka po Grand Prix Kataru

Max Verstappen dojechał do mety z przewagą 4,8 sekundy nad drugim Oscarem Piastrim, odnosząc swoje 49. zwycięstwo w karierze i zgarniając kolejnych 26 punktów do klasyfikacji generalnej. Kolejne pozycje zajęli Norris, Russell, Leclerc, Alonso, Ocon i Bottas. Po uwzględnieniu kar na koniec punktowanej dziesiątki – odpowiednio na 9. i 10. miejsce – wskoczyli Zhou i Perez. Kolejny wyścig Formuły 1 za dwa tygodnie w Teksasie.

Foto. oficjalne materiały prasowe serii


Podobają Ci się tworzone przez nas treści? 🤔
Możesz się odwdzięczyć, stawiając nam wirtualną kawę! ☕


Postaw mi kawę na buycoffee.to

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *