Max Verstappen ruszy z pierwszego pola do ostatniego w tym roku wyścigu Formuły 1. Holender nie miał sobie równych w sobotnich kwalifikacjach na torze Yas Marina.
Q1
Na początku sesji nikt nie kwapił się do wyjazdu na tor, dopiero po upływie niespełna czterech minut swoje garaże opuścili pierwsi kierowcy. Na czoło stawki wysunął się Logan Sargeant (1:24.722), którego z prowadzenia po chwili zepchnął Max Verstappen (1:24.160), mający kłopoty z balansem samochodu podczas treningów. Po chwili czas Amerykanina został skreślony ze względu na złamanie limitów toru w zakręcie nr 1 – można było się spodziewać, że w trakcie dzisiejszej czasówki zobaczymy jeszcze mnóstwo podobnych sytuacji. Drugi czas należał do Lando Norrisa (+0,208 s), kierowca McLarena uzyskał rekord w sektorze otwierającym okrążenie. Tego wyniku nie zdołali poprawić Leclerc (3. czas ze stratą +0,396 s) i Sainz, który wylądował na siódmej pozycji (+0,658 s do Verstappena). Czwarty wynik należał do Alexa Albona. Ponad siedem minut przed końcem Q1 niemal cała stawka powróciła do swoich garaży. Na tym etapie segmentu otwierającego kwalifikacje poza czołową piętnastką znajdowali się Gasly, Magnussen oraz Sargeant, Zhou i Hulkenberg – czasy tej trójki zostały skreślone ze względu na złamane limity toru. W sekundzie za prowadzącym Verstappen mieściło się 13 kierowców.
Odmienną strategię przyjął Williams, wykorzystując czysty tor w tej fazie Q1 – Albon przesunął się na drugą pozycję, na czwartą awansował Sargeant – jednak po chwili okazało się, że Amerykanin ponownie przekroczył limity toru w zakręcie nr 1. Obaj kierowcy ekipy z Grove powrócili do swoich garaży, odpuszczając końcówkę sesji – tym samym stało się jasne, że Sargeant nie awansuje do drugiej części czasówki. Reszta stawki przystąpiła do drugiej serii okrążeń, w tabeli czasów nastąpiło mnóstwo roszad. Już po wywieszeniu flagi w szachownicę pod kreską znalazł się Carlos Sainz, lecz Hiszpan zepchnął na 16. miejsce Sergio Pereza, mając zaledwie 0,002 s nad Meksykaninem. Kilkanaście sekund później kierowca Red Bulla ukończył swoje szybkie okrążenie i przebił się na drugą pozycję (+0,049 s do Verstappena), ostatecznie spychając kierowcę Ferrari do grona wyeliminowanych. Oprócz Sargeanta i Sainza, z kwalifikacjami już na etapie Q1 pożegnali się Magnussen, Bottas i Zhou.
Q2
W drugiej części czasówki najwcześniej na torze pojawił się Alex Albon. Taj zapisał przy swoim nazwisku wynik 1:24.965, z którego ponad jedną dziesiątą sekundy urwał Lewis Hamilton (1:24.826). Następnie na prowadzenie wychodzili kolejno George Russell i Max Verstappen (1:23.740). Holender jako jedyny w tym momencie korzystał ze świeżego kompletu opon. W wynoszącą ponad 0,7 s lukę pomiędzy Verstappenem i Russellem wcisnęli się Norris (+0,180 s, rekordy w 1. i 3. sektorze), Perez i Piastri. Po pierwszej serii okrążeń piątkę zamykającą tabelę czasów stanowili Ricciardo, Gasly, Albon, Ocon i Hulkenberg, który po uślizgu w ostatnim zakręcie wyjechał poza limity toru.
Podobnie, jak podczas Q1, Albon ponownie rozpoczął swoje pomiarowe okrążenie w momencie, gdy reszta stawki pozostawała jeszcze w garażach przed ostatnią próbą poprawy swoich czasów. Reprezentant Williamsa awansował z 13. na 5. pozycję – przed nim znajdowało się czterech kierowców Red Bulla i McLarena. Nieszablonowa taktyka Williamsa okazała się nieskuteczna, większość rywali poprawiła swoje dotychczasowe wyniki – Albon ukończył sesję dopiero z czternastym czasem. Przepustek do finałowej odsłony czasówki nie uzyskali również Hamilton (do awansu zabrakło mu 0,081 s), Ocon, Stroll i Ricciardo. Na trzecie miejsce przebił się Leclerc (+0,229 s), nikt nie zdołał zepchnąć z prowadzenia Maxa Verstappena, który pozostał w garażu na ostatnie minuty Q2.
Q3
10 przedstawicieli ośmiu różnych zespołów przystąpiło do finałowej odsłony kwalifikacji. Tym razem większość stawki jeszcze przed zapaleniem zielonego światła ustawiła się na wyjeździe z alei serwisowej – w garażach nieco dłużej pozostali jedynie Russell i Gasly. Lando Norris na swój pierwszy przejazd założył używane opony, Max Verstappen skorzystał ze świeżego kompletu czerwonych Pirelli. Trzykrotny mistrz świata uzyskał czas 1:23.445, który okazał się o ponad 0,3 s lepszy od wyniku Norrisa (1:23.816 z rekordem w 1. sektorze). Za nimi, z wyraźnymi stratami (odpowiednio 0,504 i 0,707 s) znaleźli się Oscar Piastri i George Russell, czołową piątkę zamykał Sergio Perez. Nie zachwycił Charles Leclerc, lądując na 9. pozycji z czasem o ponad sekundę wolniejszym od Verstappena.
Jako pierwszy do decydującego o losach kwalifikacji okrążenia przystąpił Lando Norris. Brytyjczyk minimalnie poprawił rekord Verstappena w 1. sektorze, stracił nieco w środkowej części toru i po uślizgu w trzecim sektorze nie zdołał poprawić swojego osobistego rekordu okrążenia. Błąd zespołowego kolegi wykorzystał Piastri, przebijając się przed Norrisa na drugie miejsce. Lepiej od Australijczyka spisał się Leclerc, lecz nie wystarczyło to na pokonanie Verstappena – Monakijczyk stracił do niego 0,139 s. Kierowców McLarena przedzielił George Russell (4. miejsce, +0,343 s do Verstappena), szósty czas uzyskał Yuki Tsunoda. Z czwartego rzędu do Grand Prix Abu Zabi wyruszą Alonso i Hulkenberg, piąty przypadł Perezowi i Gasly’emu, których czasy zostały skreślone za przekroczenie limitów toru. Początek niedzielnego wyścigu o godzinie 14:00.
Foto. oficjalne materiały prasowe serii