Enea Bastianini po pierwszym dniu w nowych barwach przyznaje, że był mniej „napięty”, niż się spodziewał. Nie krył także zachwytów nad nowym zespołem, z którym spędził posezonowe testy w Walencji.

Po przesiadce z Gresini do Ducati Enea Bastianini nie przebiera w pozytywnych słowach, opisując atmosferę w nowym zespole. „Jest dobry klimat, dobrze się tam czuję. Myślałem, że znajdę więcej napięcia, a zamiast tego od razu poczułem się swobodnie. Teraz wyjeżdżam na pierwsze testy na torze Sepang i poczuję się jeszcze lepiej, ale jestem naprawdę szczęśliwy” – przyznał.

Z roku na rok coraz lepiej

Bastianini przyznaje, że przez ostatnie lata bardzo dobrze się bawił, a jego kariera rozwija się bardzo pięknie. „W 2020 roku pojawił się mój pierwszy tytuł mistrza świata w Moto2. Zaledwie rok później zadebiutowałem w MotoGP, a w 2022 udało mi się zająć trzecie miejsce w mistrzostwach. To dobra ścieżka rozwoju i mam nadzieję, że tak będzie dalej”.

„Teraz jestem w zespole fabrycznym, więc będę miał trochę większą odpowiedzialność. Ekipa jest do takiej odpowiedzialności przyzwyczajona, zresztą Pecco [Bagnaia] zdobył tytuł. Niemniej dam z siebie 100%, aby starać się spisywać coraz lepiej”.

W minionym sezonie Bastianini, nawet po zapewnieniu awansu z Gresini do zespołu fabrycznego, nie stronił od walki koło w koło z Francesco Bagnaią. W końcowych rundach sezonu to właśnie on stanowił największe zagrożenie dla tytułu Bagnai – swojego przyszłego kolegi z drużyny.

Bastianini chwalony także przez zespół

Davide Tardozzi, kierownik zespołu MotoGP, przyznaje: „Enea ma za sobą świetny sezon. Myślę, że w tym roku mamy dwóch szybkich i – chcę podkreślić – inteligentnych chłopaków. Oni już zrozumieli ducha, z jakim odbywają się testy. Teraz każdy z nich będzie mógł odbyć swój własny wyścig, ale na pewno fakt, że dużo rozmawiali, jest fundamentalny”.

„Nawet w Madonna di Campiglio spotykali się siedząc razem i rozmawiając. W takich sytuacjach jasne jest, że każdy wie, że musi pokonać tego drugiego. Wielu nam mówiło, że [angażując Eneę] będziemy mieli problem. Ale my chcemy mieć ten problem. I myślę, że wszyscy nam zazdroszczą dwóch takich kierowców” – podsumowuje.

Źródło: crash.net, fot. Moto GP


Podobają Ci się tworzone przez nas treści? 🤔
Możesz się odwdzięczyć, stawiając nam wirtualną kawę! ☕


Postaw mi kawę na buycoffee.to

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *