Sergio Perez wygrał wyścig o GP Azerbejdżanu na torze w Baku. O układzie czołowej trójki zadecydowała neutralizacja z wczesnej fazy wyścigu.

Po zgaszeniu pięciu czerwonych świateł ruszający do wyścigu z pierwszego pola Charles Leclerc obronił prowadzenie, w głębi stawki doszło do drobnych kontaktów pomiędzy Piastrim, Albonem i Magnussenem. Max Verstappen utrzymywał niewielką stratę do Leclerca i po skorzystaniu z DRS na czwartym kółku wysunął się na czołowo stawki. Dwa okrążenia później zdobywcę Pole Position połknął Sergio Perez. Dalsze pozycje zajmowali Sainz, Hamilton i duet Astona Martina, starający zarządzać się oponami. „Nie będę atakował Fernando, to gra zespołowa” – taki komunikat przekazał zespołowi Lance Stroll, jadący na siódmym miejscu tuż za Alonso. We wczesnej fazie wyścigu na postoje zjechali Bottas, Gasly i Albon. W przypadku ostatniego wymienionego kierowcy Williams nie zdecydował się na wymianę przedniego skrzydła, które uległo drobnym uszkodzeniom podczas walki na pierwszym okrążeniu.

Start do GP Azerbejdżanu

Trzęsienie ziemi

W alei serwisowej pojawiali się kolejni kierowcy, na 9. kółku do boksów został wezwany Lewis Hamilton. Brytyjczyk powrócił na tor za pociągiem kilku kierowców ze środka stawki, prowadzonym przez Guanyu Zhou. Po otarciu kołem o ścianę i uszkodzeniu zawieszenia w zakręcie nr 4 zatrzymał się Nyck de Vries, w skutek czego wywieszono żółte flagi. Okrążenie po Hamiltonie w boksach pojawił się Verstappen. Tuż po postoju Holendra, który powrócił na tor na 7. miejscu, ogłoszono neutralizację ze względu na stojący w niebezpiecznym miejscu bolid de Vriesa. Czołowa szóstka – Perez, Leclerc, Sainz, Alonso, Stroll i Russell skorzystała z wyjazdu SC i zjechała po nowe opony. Po wyjeździe z pit lane przed Verstappenem utrzymali się Perez i Leclerc.

Sergio Perez, Charles Leclerc, Max Verstappen i stojący na poboczu samochód Nycka de Vriesa

Neutralizację zakończono pod koniec 13. okrążenia. Krótko po restarcie George Russell stracił szóstą pozycję na rzecz Lance Strolla, Max Verstappen wyprzedził Charlesa Leclerca i wskoczył na drugie miejsce. Drugi z kierowców Ferrari, Carlos Sainz, musiał uznać wyższość Fernando Alonso i spadł za starszego rodaka na piątą lokatę. Na kolejnym okrążeniu Russell stracił kolejną pozycję po przegranym pojedynku na prostej startowej z Lewisem Hamiltonem. W tym samym miejscu, gdzie swój wyścig zakończył Nyck de Vries, podobną ocierkę o ścianę zaliczył Lance Stroll. Uszkodzenia nie okazały się poważne i Kanadyjczyk kontynuował jazdę, broniąc się przed Lewisem Hamiltonem. Na 19. kółku siedmiokrotny mistrz świata wykorzystał błąd kierowcy Astona Martina w trzecim sektorze i wyprzedził go na prostej startowej, przebijając się na szóste miejsce.

Lance Stroll

Red Bull na czele

Prowadzenie z nieco ponad sekundą przewagi nad Verstappenem utrzymywał Sergio Perez. Duet Red Bulla odskoczył od trzeciego Leclerca na niecałe 10 sekund. Degradacja twardej mieszanki dawała się we znaki Mercedesowi, z kolei George Russell zaobserwował problemy z przyczepnością tylnych opon u Lance Strolla. Ten duet tasował się na dwóch pozycjach zamykających czołową ósemkę, zabetonowaną przez cztery czołowe ekipy. Za nimi ze stratą ponad 7 sekund podążał pociąg czterech kierowców w oknie DRS, prowadzony przez Ocona i Hulkenberga. Obaj wystartowali z pit lane na twardej mieszance i po przejechaniu połowy dystansu nie odwiedzili jeszcze swoich mechaników.

Sergio Perez

Po intensywnym początku, Grand Prix Azerbejdżanu w dalszym ciągu przebiegało spokojnie. Max Verstappen skarżył się na balans pomiędzy dyferencjałem a hamowaniem silnikiem i nie był w stanie wystarczająco zbliżyć się do prowadzącego Pereza, jednak obaj utrzymywali w miarę podobne tempo, gwarantujące rekordy czasów jednego okrążenia. Obaj przedstawiciele ekipy Christiana Hornera jechali na granicy ryzyka, zaliczając drobne kontakty ze ścianami, nie pociągające za sobą większych konsekwencji. Drobny sukces podczas bardzo trudnego weekendu dla Alpine przyniósł pojedynek o przedostatnią pozycję w wyścigu – Pierre Gasly wyprzedził Valtteriego Bottasa. Drugi z kierowców Alfy Romeo, Guanyu Zhou, na 37. kółku musiał zjechać do garażu i wycofać się z rywalizacji ze względu na usterkę samochodu. Do piątego Carlosa Sainza zbliżał się Lewis Hamilton, wpadając w okno czasowe umożliwiające wykorzystanie DRS. Gasly zdołał wspiąć się o jeszcze jedno oczko wyżej po wyprzedzeniu Logana Sargeanta.

Lando Norris przed Nico Hulkenbergiem

Hazard Alpine i Haasa

Na 44. okrążeniu Charles Leclerc został autorem najszybszego okrążenia w wyścigu, jednak trudno było oczekiwać, aby przez pozostający dystans odrobił 16 sekund straty do drugiego Verstappena. Lando Norris w krętej sekcji toru wyprzedził Nico Hulkenberga. Niemiec po przejechaniu 46 kółek na komplecie twardych opon zmagał się ze słabą przyczepnością. Mimo fatalnego stanu ogumienia ekipa poprosiła Niemca o pozostanie na torze, gdyż Haas liczył na pojawienie się neutralizacji lub czerwonej flagi w samej końcówce. W trakcie emisji tego komunikatu podczas transmisji telewizyjnej, Hulkenberg spadł za Yukiego Tsunodę na 12. miejsce. W lepszym stanie swoje opony zachował Esteban Ocon, lecz on także musiał zjechać na obowiązkowy pit stop. Po zjeździe do boksów na ostatnim kółku wypadł z punktowanej dziesiątki. Podczas zjazdu Francuza doszło do niebezpiecznej sytuacji, gdyż na pasie serwisowym znajdowała się obsługa przygotowująca barierki przed ceremonią dekoracji.

Sergio Perez

Sergio Perez pewnie dowiózł zwycięstwo do mety, na czwartym miejscu za Verstappenem i Leclerkiem finiszował Fernando Alonso, kończąc swoją passę trzech trzecich miejsc na podium z rzędu. Sainz utrzymał się na piątym miejscu przed Hamiltonem, czołową dziesiątkę uzupełnili Stroll, Russell, Norris i Tsunoda. Dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie zdobył Russell, który w końcówce zjechał po miękkie opony. Kolejny wyścig już za tydzień w Miami.

Foto. oficjalne materiały prasowe serii


Podobają Ci się tworzone przez nas treści? 🤔
Możesz się odwdzięczyć, stawiając nam wirtualną kawę! ☕


Postaw mi kawę na buycoffee.to

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *