GasGas podał skład na sezon 2024

GasGas rozwiał wszelkie wątpliwości związane z kontraktami, Pedro Acosta i Augusto Fernandez będą zawodnikami tejże ekipy w sezonie 2024.

GasGas to hiszpańska firma produkująca motocykle, należąca do KTM-a. W ostatnich latach święcą triumfy w niższych kategoriach, takich jak Moto3, czy Moto2. Od tego sezonu są obecni także w MotoGP, po tym jak ekipa KTM Tech3 zmieniła nazwę na GasGas Factory Racing Tech3.

Jednak to, co najważniejsze, są oni zależni od KTM-a, zwłaszcza w MotoGP, a polityka KTM-a w stosunku do zawodników jest dość niejasna i momentami niezrozumiała. W niższych kategoriach zespoły KTM-a mają pod swoimi skrzydłami wiele młodych talentów. Niestety nie umieją im zapewnić stałej posady w MotoGP. Idealnym przykładem jest poprzedni sezon, kiedy to dla ekipy jeszcze KTM Tech3 jeździli debiutanci, Remy Gardner i Raul Fernandez. Mistrz i wicemistrz świata z kategorii Moto2, obaj reprezentowali ekipę Red Bull KTM Ajo w Moto2. Remy’ego Gardnera nie ma już w MotoGP, a Raulowi Fernandezowi udało się trafić do zespołu RNF Aprilia. W ich miejsce trafili Augusto Fernandez mistrz Moto2 z sezonu 2022 i Pol Espargaro, który powrócił do rodziny KTM-a po nieudanych dwóch latach w Hondzie.

Do zespołu Red Bull KTM zawitał Jack Miller i w obecnym sezonie także był problem z niedoborem miejsc w obu ekipach. GasGas miał ciężkie zadanie, ponieważ Pedro Acosta to zawodnik porównywany przez wielu do Marca Marqueza. Podobna skala talentu, prawdziwy diament. Jednak mieli do wyboru po sezonie podziękować Fernandezowi, który przejechał jeden sezon, czy Polowi Espargaro, z którym mieli kontrakt na jeszcze jeden rok.

Kombinacje i jeszcze raz kombinacje

Były także informacje o absurdalnej decyzji, polegającej, na zwolnieniu miejsca w ekipie Red Bull KTM, przez Jacka Millera. Australijczyk miał dostać posadę trzeciego zawodnika, który startowałby z dziką kartą, ale miałby rekompensatę w postaci podwójnych pieniędzy za kontrakt. Jednak Miller się nie zgodził. Los tak chciał, że Pol Eapargaro miał wypadek na początku sezonu i Hiszpan wrócił do ścigania na torze Silverstone. Jego ostatnie występy nie były nadzwyczajne, w porównaniu do Fernandeza wypadał gorzej. Jednak trudno oczekiwać świetnych wyników od kogoś, kto otarł się o śmierć na początku sezonu. Dlatego też KTM i GasGas podjął bardzo miłą decyzję, że to Pol Espargaro ostatecznie zwolni miejsce Acoście w zespole GasGas na sezon 2024. Espargaro został zdegradowany do roli wybitnego członka MotoGP po obu stronach pit wallu.

Mieliśmy ważną i trudną decyzję dla naszego zespołu GASGAS na rok 2024. Augusto zrobił imponujące pierwsze kroki w MotoGP i jesteśmy całkowicie przekonani, że ma prędkość i inteligencję, aby dalej się rozwijać. Pedro to wyjątkowy talent, który wygrał już tak wiele, tak szybko, a w 2024 roku nauczy się robić kolejny krok z dużymi chłopcami w MotoGP. Chcę podziękować Polowi za wszystko, co zrobił i co nadal dla nas robi. Ten facet jest super twardy i bardzo zdeterminowany, dlatego chcemy na niego liczyć jako na ważną część naszej struktury. Otwartość i proaktywność Pola zasługuje na mój najgłębszy szacunek. Podkreśla to jego wielkość jako osoby, że podał nam pomocną dłoń w tej sytuacji. Pokazuje również jego pasję do sportu i myśli na przyszłość. Z tymi elementami na miejscu oraz z Hervé, Nicolasem i całym zespołem i ich doświadczeniem, mamy przed sobą ekscytujący rok dla marki GASGAS. 

Pit Beirer

Ostatni element układanki

Tym samym zostało do ogłoszenia de facto tylko jedno miejsce i jest to miejsce w ekipie Repsol Hondy. Niewykluczone jednak, że po odejsciu Marca Marqueza do tego zespołu zostanie przeniesiony Johann Zarco. Jednak nie wiadomo, kto będzie jechał na czwartym motocyklu Hondy. Mówi się przeważnie o Ikerze Lecuonie, a najrozsądniejszym wyborem byłoby zajęcie ostatniego miejsca przez Stefana Bradla. Niemiec jest rezerwowym zawodnikiem Hondy. Nawet w ostatnich latach można stwierdzić, że wręcz etatowym. Tym samym bardzo dobrze zna on konstrukcję RCV213.

Fot: GasGas Factory Racing Tech3 , Ajo Motorsport

.