Smutne wieści z Chorwacji dotarł dzisiaj do motorsportowej braci. W wyniku wypadku zginął Craig Breen, będący kierowcą Hyundaia w WRC.
Jak wynika z informacji, które do nas docierają, Craig Breen zginął w czwartek popołudniu, około godziny 12:40. Do wypadku miało dojść podczas testów do Rajdu Chorwacji, na zamkniętym odcinku pomiędzy Lobor i Stari Golubovac. Choć pilot kierowcy – James Fulton – nie odniósł obrażeń, o wiele mniej szczęścia miał Irlandczyk Craig Breen, który zginął na miejscu. Samochód, którym jechali obaj zawodnicy wypadł z trasy, a następnie uderzył w drewniane ogrodzenie. To właśnie ono przebiło przednią szybę, doprowadzając do zgonu Breena.
Breen nie żyje. Jest oświadczenie zespołu
Hyundai Motorsport wydał w tej sprawie oświadczenie:
„Hyundai Motorsport z głębokim smutkiem potwierdza, że kierowca Craig Breen stracił dziś swoje życie w następstwie wypadu podczas testów poprzedzających Rajd Chorwacji. Jadący z nim James Fulton nie odniósł obrażeń podczas wypadku, do którego doszło tuż po południu czasu lokalnego. Hyundai Motorsport przesyła najszczersze kondolencje rodzinie Craiga, jego przyjaciołom i licznym fanom. Hyundai Motorsport nie będzie w tej chwili dalej komentować tego wydarzenia”. – czytamy w oświadczeniu zespołu.
Źródło: informacja prasowa zespołu